Archeolog John Henderson z Cornell University, szef zespołu badawczego, który dokonał wspomnianych odkryć, mówi, że mieszkańcy Mezoameryki produkowali ze sfermentowanych ziaren kakaowca chichę i przy okazji odkryli czekoladę. Już wcześniej naukowcy znaleźli naczynia służące do serwowania spienionej czekolady. Oceniono, że pochodzą one z początków VII wieku p.n.e. Obecnie poddano szczegółowym badaniom fragmenty ceramiki pochodzącej ze starożytnej wioski, Puerto Escondido, w dolinie Ulua w Hondurasie. Na ceramice znaleziono ślady teobrominy, związku znajdującego się z kakao. Była ona obecna na 11 z 13 badanych fragmentów. Jeden z nich jest datowany na przełom XIII i XII wieku p.n.e. Większość z badanych fragmentów pochodziła z IX w.p.n.e. Co ciekawe, nie znaleziono w nich śladów chili, którym przyprawiano czekoladę. Najstarszy z fragmentów noszących ślady kakao to szyjka naczynia, w którym podawano piwo. Wiadomo skądinąd, że naczynia te nie były używane do produkcji i serwowania czekolady. Archeolodzy uważają, że początkowo czekolada była dodawana do piwa jako środek aromatyzujący. Stąd też, m.in. brak śladów chili w najstarszych naczyniach. Mariusz Błoński