Albert Mnali, komisarz okręgu Bukoba, polecił miejscowemu szefowi policji aby wykonał na posterunku policji karę czterech batów, wobec każdego nauczyciela, który dopuścił się powyższych przewinień. - Każdy z ukaranych ma zwyczaj notorycznego spóźniania się do pracy, a w przypadku niektórych, często zgłaszana jest ich nieobecność... nawet kilkudniowa. Zasłużyli sobie na karę. - argumentuje swoją decyzję urzędnik. Przedstawiciel tanzańskiego ministerstwa edukacji określi karę jako "absurdalną" , natomiast urzędnikowi, który zlecił jej wykonanie polecił poddać się badaniom psychologicznym. - Niewyobrażalnym jest aby zdrowy, wysokiej rangi urzędnik rządowy mógłby polecić policji wykonywanie kary chłosty. Istnieją przecież odpowiednie procedury karania pracowników publicznych - powiedział wiceminister edukacji Mwantumu Mahiza.