Reklama

Chiny: 100-letni granat znaleziony w fabryce chipsów

​Funkcjonariusze chińskiej policji zdetonowali w sobotę granat z czasów I wojny światowej. Pocisk ręczny został znaleziony w fabryce chipsów - informują zagraniczne media, m.in. CNN.

Niemiecki granat z czasów I wojny światowej znajdował się wśród ziemniaków importowanych do Hongkongu z Francji.

Saperzy zabezpieczyli, po czym zdetonowali pocisk. Akcja miała miejsce jeszcze na terenie fabryki Calbee, w której produkowane są przekąski, m.in. ziemniaczane chipsy.

Jak powiedział przedstawiciel policji oficer Wong Ho Hon, granat był transportowany w niestabilnym stanie i został odbezpieczony, ale nie wybuchł. Miał ok. osiem centymetrów i ważył ok. kilogram.

"Przysłonięty błotem granat prawdopodobnie wpadł do okopu, gdzie pozostał na lata" - przypuszcza historyk Dave Macri cytowany przez Morning Post. Po upływie stu lat został odkopany wraz z ziemniakami i przetransportowany do Chin.

Reklama

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy