Były dwukrotny szef rządu i jeden z najbogatszych Włochów zapytany przez studentkę podczas dyskusji z publicznością w studiu telewizji RAI o to, jak młodzi ludzie mogą zakładać rodziny nie mając stałych przychodów, odparł z uśmiechem: - Jako ojciec radzę Pani poślubić syna Berlusconiego albo kogoś podobnego. Wierzę, że z Pani uśmiechem na pewno się to uda. Dodał, że dziewczyna powinna poważnie potraktować jego radę. Prowadzący program zauważył: - Synów Berlusconiego jest mało. Lider partii Lud Wolności ma dwóch synów. Dopiero w dalszej części rozmowy Silvio Berlusconi mówił o tym, że program wyborczy jego bloku przewiduje ulgi podatkowe przy zakupie mieszkań na kredyt przez młodych ludzi.