, oraz matką. - Nie mogę się doczekać obejrzenia zmagań amerykańskich zawodników, zwłaszcza z potężną chińską drużyną - powiedział Bush w rozmowie z prezydentem Hu podczas szczytu G8 w japońskim kurorcie Toyako. - Mam nadzieję, że dostanę bilety na mecz Chiny-USA. - Jeśli może mi pan je załatwić, będę wdzięczny - zażartował. Bush odrzucił apele obrońców praw człowieka o zbojkotowanie uroczystości otwarcia olimpiady i potwierdził przyjazd w sierpniu do Pekinu.