Zdaniem brytyjskiej organizacji, która pomaga uzależnionym interenetowe kasyna przyciągają coraz więcej kobiet, ponieważ paniom odpowiada ich anonimowość. W sieci nie muszą narażać się na komentarze podochoconych hazardzistów, którzy godzinami okupują biura bukmacherów na Wyspach Brytyjskich. Taka gra w jednorękiego bandytę lub pokera może wydawać się nieszkodliwa, ale jeśli w rzeczywistości traci się pieniądze, to jest to już klasyczny hazard. Wyniki najnowszej ankiety ustaliły także, że Brytyjki stanowią prawie 40 proc. ogólnej liczby ludzi uprawiającej hazard. Często, z obawy przed kompromitacją, nie szukają pomocy u specjalisty, nawet gdy sprawa wymyka się spod kontroli. Jak donoszą brytyjskie media, gry hazardowe dostępne w Internecie przynoszą rocznie dochód 7 mld funtów.