Zlikwidowano lukę prawną - zapis, który zezwalał na "uzasadnione" użycie siły wobec dziecka. Adwokaci z powodzeniem wykorzystywali go do skutecznej obrony rodziców, oskarżonych o maltretowanie dzieci. Nowa ustawa stanowi jednoznacznie, że używanie siły do "dyscyplinowania" dzieci jest przestępstwem. W wielu przypadkach ostatnie słowo będzie należało do policji, która na mocy nowego prawa może odstąpić od wnoszenia oskarżenia, jeśli uzna, że konkretne złamanie zakazu bicia dzieci jest "na tyle nieistotne", iż pociąganie sprawcy do odpowiedzialności "nie leży w interesie publicznym".