Pacjent był w 2006 roku operowany z powodu niedrożności jelit; cztery miesiące później zaczął odczuwać ostre bóle brzucha. Mężczyzna dwa razy zgłaszał się do swojego chirurga, ale bez rezultatu. Dopiero po roku od operacji lekarz zarządził prześwietlenie, które wykazało, że w organizmie pacjenta zaszyte są dwie pary nożyczek. Belg był ponownie operowany w tym samym szpitalu, ale już przez innego chirurga. Szpital uznał swoją odpowiedzialność i zaoferował poszkodowanemu 5 tys. euro zadośćuczynienia. 50-latek uznał jednak, że kwota ta jest niewystarczająca i domaga się 80 tys. euro odszkodowania.