"Deutsche Bank" nie aprobuje żadnych rozrywek dla dorosłych i nie będzie refundował takich wydatków" - cytuje w sobotę "Spiegel" w wydaniu internetowym jedną z takich wytycznych i wyjaśnia, że chodzi najwyraźniej o "wizyty w domach publicznych, lokalach ze striptizem i kinach porno". W wytycznych jest też zakaz płacenia firmową kartą kredytową za takie "rozrywki". "Spiegel" podaje, że w 2006 roku niemieckie przedsiębiorstwa wydały łącznie na podróże służbowe swoich pracowników 46 miliardów euro.