Pani Wakabayashi mierzy nieco ponad metr pięćdziesiąt i rzuca włoskimi żołnierzami po macie, jak lalkami. Jest mistrzynią, między innymi, ju-jitsu, jojitso, kenjitso, dżudo, kendo oraz karate. - Fizyka nie ma znaczenia. Nic nie jest niemożliwie - mówi ponoć pani Wakabayashi sprowadzonym przez siebie do parteru żołnierzom. Staruszka mieszka we Włoszech i ma - jak donosi "DT" - nadzieję trenować włoską armię jeszcze przez długie lata.