"To ostatni amerykański żołnierz opuszczający Afganistan... kończący amerykańską misję wojskową w Kabulu" - odnotował Departament Obrony na swoim oficjalnym koncie w serwisie Twitter. Koniec misji w Afganistanie Szef Dowództwa Centralnego USA (CENTCOM) gen. Kenneth F. McKenzie ogłosił w poniedziałek zakończenie trwającej niemal 20 lat wojskowej misji USA oraz akcji ewakuacyjnej w Afganistanie. Dodał, że siły USA przeprowadziły największą akcję ewakuacyjną cywili w historii. - Ostatni (samolot) C-17 wystartował z międzynarodowego lotniska im. Hamida Karzaja 30 sierpnia, tego popołudnia, o 15:29 czasu wschodnioamerykańskiego (tj. 21:29 czasu polskiego i 23:59 czasu afgańskiego) - oznajmił szef dowództwa, odpowiadającego za operacje sił USA w regionie Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej. CZYTAJ: Piotr Gessler nie żyje! Poruszający wpis jego córki Lary Gessler Dodał, że ostatnim, który wszedł na pokład samolotu, był charge d'affairs ambasady USA Ross Wilson. Czytaj też: Afganistan: USA ogłosiły zakończenie misji wojskowej Wojna w Afganistanie Oficjalny komunikat w tej sprawie wydał także prezydent USA Joe Biden. Stwierdził w nim, że opuszczenie Afganistanu zgodnie z pierwotnym planem było "najlepszym sposobem, by ochronić życie naszych żołnierzy i zapewnić perspektywę opuszczenia Afganistanu przez cywilów w nadchodzących tygodniach i miesiącach". Wcześniej Pentagon podał, że w kraju pozostało mniej niż 250 obywateli USA. Rozpoczęta w reakcji na zamachy 11 września 2001 r. wojna w Afganistanie była najdłuższą w historii Ameryki. Według szacunków projektu Uniwersytetu Brown, 20-letnia wojna pociągnęła za sobą łącznie ponad 165 tys. ofiar po obu stronach konfliktu, z czego niemal 50 tys. ofiar cywilnych. Wśród ofiar było także 1 144 żołnierzy międzynarodowej koalicji ISAF, w tym 44 Polaków,. Ogólny koszt wojny dla USA szacowany na ponad 2,2 bln dolarów. Czytaj też: Afganistan. Odgłosy rakiet nad Kabulem. Media: USA powstrzymały samobójczy atak