Senior z Tel Awiwu pracował ciężko całe życie, aby utrzymać pięcioro dzieci. W ciągu ostatnich 30 lat dwa razy w tygodniu grał za niewielkie sumy w totolotka. W czwartek powiedział jednemu z synów o swoich nocnych przeczuciach, a ten kupił mu za dwa euro kupon z liczbami, które mu się przyśniły. - W sobotę wieczorem zadzwonił mój ojciec i powiedział, że wylosowano wyśnione przez niego liczby - powiedział gazecie jego syn. Okazało się że był on jedynym zwycięzcą.