Apostoł Stojanow, który żyje samotnie w ubóstwie, przez całe życie pracował na roli i nigdy nie miał czasu na naukę. Teraz przyszedł jednak do szkoły, bo bardzo chciałby nauczyć się czytać. Staruszek już zaczął ćwiczyć pisanie liter. Pomaga mu w tym abecadło, które otrzymał w prezencie od szkoły. Jak wyznał, najbardziej ze wszystkich przedmiotów obawia się matematyki. Ma jednak nadzieję, że wyrozumiali nauczyciele wyciągną do niego pomocną dłoń.