Kobietę poddano rutynowej operacji kolana; użyto skalpela i inwazyjnej procedury. Mimo to pacjentka nie czuła bólu, bo wcześniej wprowadziła się w stan absolutnej relaksacji. Przez cały czas byłam świadoma. Wyobrażałam sobie, co chirurg robi. Tak jakbym weszła do własnego kolana - mówiła po zabiegu. Jej zdaniem w ten sposób każdy człowiek może opanować ból - to kwestia mentalnego treningu - podkreśla. Na sali operacyjnej na wszelki wypadek czuwał jednak gotowy do interwencji anestezjolog.