87-letni Hans Feldmeier z Rostocku, w północno-wschodnich Niemczech, otrzymał puszkę jako student w 1948 roku, w ramach amerykańskiej pomocy dla powojennych Niemiec. Postanowił zatrzymać konserwę na czarną godzinę. "Po prostu nie chciałem jej wyrzucić" - tłumaczył BBC. Ostatnio zdecydował się jednak na spróbowanie zawartości puszki z powodu dyskusji na temat bezpieczeństwa żywności i umieszczanych na artykułach spożywczych dat ważności. Na biało-niebiesko-czerwonej puszce żadnej daty nie było. Eksperci ds. bezpieczeństwa żywności uspokajali, że smalec w dalszym ciągu nadaje się do zjedzenia, choć ma dość żwirowatą konsystencję i jest bez smaku. Pan Feldmeier jadł historyczny smalec z razowym chlebem. Specjaliści zwracają uwagę, że wyniki testu mogą wpłynąć na konsumentów, by dobrze się zastanowili przed wyrzuceniem jedzenia zaraz po wygaśnięciu daty przydatności do spożycia.