Do wypadku doszło około godziny 14, kiedy na gorzowskim cmentarzu były tłumy ludzi. Na razie nie są znane dokładne okoliczności zdarzenia. Według Koniecznego, chłopiec mógł zawisnąć na pionowej płycie, a ta w pewnym momencie przewróciła się na niego. Jak dodał, na miejscu pracują policjanci, którzy obok ustalenia przebiegu wypadku, zamierzają sprawdzić czy nagrobek był wykonany należycie i nie stanowił zagrożenia.