Cypryjskie władze podały, że "mały rajdowiec", jadący z prędkością 110 km/h w strefie, gdzie dozwolone było jedynie 50 km/h, zignorował wezwania do zatrzymania i niemal potrącił policjantkę. Nieletni kierowca ponadto jechał pod prąd na rondzie, wywołując panikę wśród uczestników ruchu, nadjeżdżających z przeciwka. 12-latka ominie jednak kara. "Nie może zostać oskarżony, ponieważ jest nieletni" - powiedział rzecznik policji. Zarzut nienależytego zabezpieczenia pojazdu postawiono matce dziecka.