Wśród ukradzionych przedmiotów jest krzyż, jaki sędziwy hierarcha otrzymał w darze od Jana Pawła II przed 12 laty na 90. urodziny. O dwóch kradzieżach, do których doszło w zeszłym roku, opowiedzieli krewni biskupa. Jednym ze sprawców był 26-letni Rumun, który przedstawił się jako student seminarium. W lipcu 2007 roku powiadomił rodzinę biskupa, że chce skończyć u niego pracę, i polecił na swoje miejsce innego swego rodaka. Gdy wyjechał, okazało się, że znikły między innymi kielichy mszalne, jakie biskup dostał od wiernych z rodzinnej diecezji oraz inne przedmioty, niektóre ze złota. Także ten drugi mężczyzna, zatrudniony przez rodzinę, wyjechał po kilku miesiącach. Ukradł komputer, przedmioty osobistego użytku oraz pieniądze. Krewni biskupa zawiadomili policję i wtedy wyszło na jaw, że obaj imigranci podali fałszywe dane oraz adresy. Obecnie są poszukiwani.