Wszyscy pochodzą z Apulii, a spotkali się w mieszkaniu jednego z krewnych. Kiedy bez większych trudności rozdzielono już cały spadek, wybuchła awantura o jego ostatni element - łańcuszek. Kłótnia przeniosła się z domu na ulicę i to tam doszło do wymiany ciosów pięściami i parasolem między dwiema walczącymi grupami. Interweniowali karabinierzy. Jeden z nich został tak poturbowany, gdy próbował rozdzielić walczących, że trafił do szpitala. Wszyscy uczestnicy bójki zostali zatrzymani.