USA zaatakują Iran? Wskazano pięć scenariuszy
Iran może przyspieszyć prace nad budową broni atomowej, wojna może objąć inne kraje i stać się bardziej chaotyczna, a irańskie władze jeszcze bardziej się zradykalizują - to kilka możliwych scenariuszy po ewentualnym ataku USA na ośrodek wzbogacania uranu w Fordo lub zamachu na najwyższego przywódcę duchowo-politycznego Iranu ajatollaha Alego Chameneia. Eksperci wskazują, co czeka Bliski Wschód w przypadku dołączenia Waszyngtonu do konfliktu.

W skrócie
- Ewentualny atak USA na Iran może przyspieszyć prace Teheranu nad bronią atomową, spowodować eskalację wojny i zradykalizować irańskie władze.
- Eksperci przewidują różne scenariusze, od możliwości negocjacji po groźbę rozszerzenia konfliktu w regionie.
- Społeczeństwo irańskie jest głęboko podzielone wobec zagranicznej interwencji, a decyzja Donalda Trumpa może rozstrzygnąć o najbliższej przyszłości regionu.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Jeśli Stany Zjednoczone zbombardują podziemny zakład wzbogacania uranu w Iranie lub zabiją najwyższego przywódcę kraju, może to zapoczątkować jeszcze bardziej niebezpieczną i nieprzewidywalną fazę wojny - pisze "New York Times".
USA dołączą do Izraela? Wrze po zapowiedziach Donalda Trumpa
Według dziennika jeśli prezydent Donald Trump zdecyduje się wysłać amerykańskie bombowce, by pomóc Izraelowi zniszczyć ośrodek w Fordo, najpewniej zapoczątkuje to kolejną fazę wojny, jeszcze ostrzejszą.
Z kolei jeśli Stany Zjednoczone dokonają zamachu na najwyższego przywódcę Iranu ajatollaha Alego Chameneia - co Trump sam zasugerował - nie ma gwarancji, że zostanie on zastąpiony przez bardziej przyjaznego przywódcę - zauważa amerykańska gazeta.
"Zniszczenie Fordo, ośrodka wzbogacania uranu ukrytego głęboko w górach, może nie zakończyć irańskiego programu nuklearnego, a może doprowadzić do rozszerzenia wojny lub przyspieszenia tego programu" - czytamy.
"NYT" wymienia pięć możliwych scenariuszy na wypadek ewentualnego przystąpienia do wojny Stanów Zjednoczonych.
Eksperci wskazują kilka scenariuszy. "Iran mógłby negocjować"
- Jeśli administracja Trumpa po ataku na Iran złoży kuszącą ofertę, taką jak szerokie złagodzenie sankcji lub gwarancje pokojowe, istnieje wciąż szansa, że Iran rozważy pójście na ustępstwa - uważa Vali Nasr, ekspert ds. Iranu i profesor w School of Advanced International Studies w Waszyngtonie.
Mniej optymistyczny scenariusz kreśli Sanam Vakil, szefowa programu ds. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej w Królewskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, brytyjskim think tanku.
Choć oczy całego świata zwrócone są na Fordo, to możliwe, że Iran ma tajne ośrodki nuklearne, o których Stany Zjednoczone i Izrael nie wiedzą. Jeśli tak, Teheran - po ewentualnym ataku USA - mógłby je wykorzystać do przyspieszenia prac nad swoim programem nuklearnym.
- Nastąpiłaby szersza eskalacja, którą powstrzymywali - ocenia Vakil. - Ostatecznie Iranowi pozostałoby niewiele innych opcji odstraszania przyszłych ataków - dodaje.
Zdaniem amerykańskich agencji wywiadowczych "Iran nie podjął jeszcze decyzji o produkcji bomby nuklearnej, choć zgromadził już pokaźne zapasy niezbędnego w tym celu wzbogaconego uranu" - podał "NYT".
Wymiana ognia między Izraelem a Iranem. Co z sojusznikami Teheranu?
Sojusznicy Iranu w regionie, w tym bojownicy Huti w Jemenie, Hezbollahu w Libanie czy grupy zbrojne w Iraku, dotychczas nie przyłączyły się do walki - zauważa "NYT".
Eksperci wskazują, że może się to zmienić, jeśli administracja Trumpa zdecyduje się na atak.
- Jeśli Stany Zjednoczone spróbują zmusić Iran do kapitulacji, Teheran będzie kontynuował ataki, dopóki nie wyczerpią się jego możliwości w zakresie produkcji rakiet - uważa Ellie Geranmayeh, ekspertka ds. Iranu w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych.
Kolejny scenariusz, na który wskazuje dziennik, dotyczy irańskiego reżimu.
"Nawet jeśli Stany Zjednoczone dokonają zamachu na Chameneia, religijno-wojskowy rząd, który od prawie pięciu dekad trzyma władzę w Iranie, może nie upaść - czytamy.
Jak twierdzi profesor Vali Nasr, w obliczu wojny, Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej może przejąć kontrolę nad krajem. - Mogą utworzyć rząd bardziej przychylny Zachodowi lub, co bardziej prawdopodobne, zastąpić Chameneia postacią bardziej radykalną, która będzie gotowa do długiej walki - wyjaśnia ekspert.
Niektórzy analitycy obawiają się nawet, że jeśli wojsko szybko nie przejmie inicjatywy, Iran może pogrążyć się w chaosie lub wojnie domowej. Jednocześnie dostrzegają niewielkie szanse na zwycięstwo osłabionej i represjonowanej przez reżim liberalnej opozycji.
Izrael - Iran. "Naród może się zbuntować"
"Niektórzy Irańczycy tak bardzo nienawidzą duchownych, że niekiedy zwracają się do Izraela i otwarcie wyrażają nadzieję, że Stany Zjednoczone ustanowią nowe przywództwo" - odnotowuje "NYT".
Jak czytamy, niektórzy irańscy przeciwnicy reżimu entuzjastycznie przyjęli pierwsze ataki Izraela, które uznali za dowód niekompetencji i złego zarządzania rządu Iranu. Jednak w obliczu rosnącej liczby ofiar i ataków na infrastrukturę cywilną, Irańczyków coraz bardziej ogarnia panika i ostatecznie wielu z nich jest nastawionych przeciwko Izraelowi.
"W ostatnich dniach irańskie media społecznościowe pełne są patriotycznych wpisów wyrażających sprzeciw wobec zagranicznej interwencji, choć niekoniecznie poparcie dla reżimu" - podaje amerykański dziennik.
Prezydent USA Donald Trump poinformował w czwartek, że decyzję o ewentualnym ataku na Iran podejmie w ciągu dwóch tygodni. Szef CIA John Ratcliffe powiedział, że "Iran ma wszystko, by uzyskać broń nuklearną".
- Potrzebuje jeszcze tylko decyzji najwyższego przywódcy. Produkcja broni atomowej zajęłaby Irańczykom kilka tygodni - dodał. Taki horyzont czasowy - zauważył "NYT" - jest zbieżny z oceną Mosadu.
Zobacz również:
- Binjamin Netanjahu zapowiada. "Zaatakujemy wszystkie instalacje Iranu"
- USA dołączą do wojny przeciw Iranowi? Donald Trump z nowym oświadczeniem
- Rosja deklaruje chęć pomocy Iranowi. "Jeśli pojawią się prośby"
- Media: Trump zatwierdził plany ataku na Iran. Czeka na reakcję Teheranu
- Trump z dwoma słowami do Iranu: Bezwarunkowa kapitulacja