Trump jasno o Bliskim Wschodzie. "Putin jest gotowy"
"Wkrótce będziemy mieli pokój między Izraelem a Iranem" - przekazał Donald Trump, odnosząc się do sytuacji na Bliskim Wschodzie. Prezydent USA podkreślił, że "robi wiele i nigdy za nic nie dostaje uznania, ale to w porządku". Trump wskazał też, że w mediacjach między stronami może pomóc Władimir Putin.

W skrócie
- Donald Trump wyraził przekonanie, że wkrótce zapanuje pokój między Izraelem a Iranem.
- Prezydent USA podkreślił swoje zasługi w łagodzeniu międzynarodowych konfliktów i skrytykował decyzje poprzedniej administracji.
- Trump zdementował doniesienia, jakoby Izrael namawiał Stany Zjednoczone do udziału w konflikcie z Iranem.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Prezydent Stanów Zjednoczonych zamieścił wpis na platformie Truth Social, w którym po raz kolejny odniósł się do sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Donald Trump podkreślił, że "Iran i Izrael powinny się dogadać i dogadają się, tak jak ja dogadałem się z Indiami i Pakistanem". Dodał, że on sam posłużył się w tym przypadku handlem wspomnianych państw z USA, "aby wprowadzić spójność i rozsądek do rozmów z dwoma doskonałymi przywódcami, którzy byli w stanie szybko podjąć decyzję i powstrzymać się".
Izrael zaatakował Iran. Donald Trump jest przekonany, że "wkrótce będzie pokój"
Dalej amerykański prezydent również wskazał na swoje zasługi, które - w jego ocenie - doprowadziły w przeszłości do zatrzymania konfliktów.
"Podczas mojej pierwszej kadencji Serbia i Kosowo walczyły ze sobą ostro, tak jak przez wiele dziesięcioleci, a ten długotrwały konflikt był gotowy do wybuchu wojny. Zatrzymałem to" - stwierdził Donald Trump, uderzając jednocześnie w administrację swojego poprzednika Joe Bidena, który jego zdaniem "zaszkodził długoterminowym perspektywom kilkoma bardzo głupimi decyzjami".
Ponadto Tump wspomniał o Egipcie i Etiopii oraz ich walce o ogromną tamę, która ma wpływ na rzekę Nil. "Przynajmniej na razie panuje pokój dzięki mojej interwencji i tak już pozostanie" - dodał.
"Wkrótce będziemy mieli pokój między Izraelem a Iranem! Obecnie odbywa się wiele rozmów i spotkań. Robię wiele i nigdy za nic nie dostaję uznania, ale to w porządku, ludzie to rozumieją" - podkreślił prezydent USA.
Trump posłużył się także często używanym zwrotem, tym razem odnoszącym się jednak nie do USA. "Uczyńmy środkowy wschód znowu wielkim" - napisał.
Izrael-Iran. Jerozolima chciała włączenia Waszyngtonu w konflikt? Trump komentuje
Z kolei korespondentka stacji ABC News Rachel Scott przekazała w mediach społecznościowych, że rozmawiała z Donaldem Trumpem o konflikcie na linii Izrael-Iran.
Dziennikarka zapytał prezydenta USA o doniesienia wskazujące na to, że Izrael miał namawiać administrację Trumpa do przyłączenia się do konfliktu z Iranem w celu wyeliminowania jego programu nuklearnego.
- Nie jesteśmy w to zamieszani. Możliwe, że moglibyśmy się w to zaangażować. Ale w tej chwili nie jesteśmy zaangażowani - oświadczył w rozmowie ze Scott prezydent.
Trump dodał też, że zawarciu porozumienia pomóc może mu Putin i że on sam byłby otwarty na mediację rosyjskiego przywódcy.
- On jest gotowy. Zadzwonił do mnie w tej sprawie. Długo o tym rozmawialiśmy. Rozmawialiśmy o tym więcej niż o jego sytuacji. Uważam, że to zostanie rozwiązane - oświadczył Trump, odnosząc się do sobotniej rozmowy z Putinem.
Wymiana ognia między Teheranem a Jerozolimą zaczęła się w piątek, po tym, jak nad ranem Izrael uderzył rakietami w obiekty wojskowe i nuklearne w Iranie.