"Próbują podważyć udaną misję". Szef Pentagonu kwestionuje raport wywiadu
Każdy, kto mówi, że bomby nie były niszczycielskie, próbuje po prostu podważyć prezydenta i udaną misję - podkreślił szef Pentagonu Pete Hegseth. W tych słowach odniósł się do raportu agencji wywiadu wojskowego (DIA), w którym wskazano na ograniczony efekt bombardowania irańskich obiektów nuklearnych. Z raportem nie zgadza się także Donald Trump i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff.

W skrócie
- Szef Pentagonu Pete Hegseth oraz administracja Trumpa stanowczo odrzucają raport wojskowego wywiadu USA, który sugeruje ograniczoną skuteczność amerykańskiego bombardowania obiektów nuklearnych w Iranie.
- Raport DIA oceniał, że atak spowolnił irański program nuklearny jedynie o kilka miesięcy, co spotkało się z krytyką ze strony Białego Domu, który twierdzi, że cele zostały całkowicie zniszczone.
- Trump i jego otoczenie wskazują na medialne przeinaczenia oraz określają wyciek raportu jako zdradę i skandal, podkreślając pełen sukces operacji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
"Na podstawie wszystkiego, co widzieliśmy, a ja to wszystko widziałem - nasza kampania bombardowań zniszczyła zdolność Iranu do tworzenia broni jądrowej. Nasze potężne bomby trafiły dokładnie w odpowiednie miejsce każdego celu i działały idealnie" - stwierdził szef Pentagonu w oświadczeniu cytowanym m.in. przez CNN.
"Więc każdy, kto mówi, że bomby nie były niszczycielskie, próbuje po prostu podważyć prezydenta i udaną misję" - dodał.
USA uderzyły w obiekty nuklearne w Iranie. Biały Dom uderza w raport wywiadu
Pete Hegseth odniósł się w ten sposób do raportu podległej jego resortowi agencji wywiadowczej (DIA), która oceniła, że amerykańskie uderzenie na trzy irańskie obiekty nuklearne w Fordo, Isfahanie i Natanz nie zniszczyły podstawowych elementów irańskiego programu nuklearnego i cofnęło jego postępy jedynie o kilka miesięcy.
Wstępny raport miał być oparty o analizę skutków bombardowania przez Dowództwo Centralne USA, zdjęcia satelitarne i nasłuch elektroniczny.
Biały Dom potwierdził istnienie raportu - o którym pisały m.in. "New York Times", CNN i agencja AP - lecz stwierdził, że się z nim nie zgadza. Mimo to, prezydent USA Donald Trump zarzucił mediom, że opublikowały "fake news".
"Fake news CNN, razem z upadającym New York Times, połączyły się w próbie szkalowania jednego z najbardziej udanych ataków wojskowych w historii. Obiekty nuklearne w Iranie zostały całkowicie zniszczone. Zarówno Times jak i CNN są atakowane przez opinię publiczną" - napisał Trump we wpisie na swoim portalu Truth Social.
Administracja Trumpa mówi o "zdradzie". "Wyciek tych informacji jest skandaliczny"
We wtorkowym wywiadzie w Fox News, specjalny wysłannik prezydenta ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff nazwał wyciek dokumentu - który miał być opatrzony klauzulą "ściśle tajne" - zdradą i również nie zgodził się ze wstępnymi ustaleniami.
- Wyciek tego typu informacji, bez względu na to, jaka to informacja, po której stronie się pojawi, jest skandaliczny. To zdrada - orzekł.
Witkoff stwierdził, że wszystkie obiekty zaatakowane przez USA zostały całkowicie zniszczone, w tym schowane głęboko pod ziemią zakłady wzbogacania uranu w Fordo.
- Zrzuciliśmy 12 bomb penetrujących na Fordo. Nie ma wątpliwości, że naruszyło ono osłonę... i nie ma wątpliwości, że zostało zniszczone. Więc doniesienia, które w jakiś sposób sugerują, że nie osiągnęliśmy celu, są po prostu całkowicie absurdalne - powiedział Witkoff.