Orędzie Netanjahu ."To decydujący moment w historii Izraela"
To decydujący moment w historii Izraela - ogłosił izraelski premier Binjamin Netanjahu w orędziu do narodu wygłoszonym po rozpoczęciu ataków na Iran. W piątek nad ranem Izrael rozpoczął Operację Powstający Lew, której deklarowanym celem jest powstrzymanie irańskiego zagrożenia dla istnienia państwa żydowskiego.

- W ostatnich miesiącach Iran zdecydował się na działania, których wcześniej nie podejmował - których celem jest przekształcenie wzbogaconego uranu w broń (...) jeżeli Iran nie zostanie powstrzymany, może w bardzo krótkim czasie wyprodukować broń atomową. To zagrożenie dla istnienia izraelskiego państwa - powiedział premier Netanjahu.
Izrael zaatakował Iran. Netanjahu wygłosił orędzie
Szef izraelskiego rządu zaznaczył, że celem tej "bezprecedensowej operacji" jest uderzenie w irańską infrastrukturę nuklearną, fabryki pocisków balistycznych oraz inne instalacje militarne. Ostrzegł, że Iran ma wciąż "znaczące zdolności", które mogą być wykorzystane przeciwko Izraelowi. Dodał, że "operacja będzie kontynuowana tak długo, jak to będzie konieczne".
Jak ocenił, niespodziewany atak Izraela na Iran był "bardzo udany". - Uderzyliśmy w wyższe dowództwo, uderzyliśmy w starszych naukowców, którzy pchali naprzód rozwój broni jądrowej, uderzyliśmy w instalacje nuklearne - wyliczał w oświadczeniu wideo, siedząc obok ministra obrony Izraela Kaca, ministra planowania strategicznego Rona Dermera, ministra finansów Becalela Smotricza, szefa partii Szas Arjecha Deriego i ministra bezpieczeństwa narodowego Itamara Ben Gwira.
Premier do Izraelczyków. "Nie ma łatwych wojen"
- Odnosimy sukcesy - podkreślił szef rządu w Tel Awiwie, po czym dodał: "ale ja wiem, i wy wiecie, że nie ma łatwych wojen". Jak podsumował, Izraelczycy mogą być zmuszeni do spędzania "znacznie dłuższych okresów w schronach, niż byliśmy przyzwyczajeni do tej pory".
Jak donoszą izraelskie media, Ben Gwir i szef izraelskiej policji Danny Lewi dołączyli do posiedzenia gabinetu bezpieczeństwa wczesnym rankiem. Sesja została zwołana przez Netanjahu po nocnym ataku na Iran. Urzędnicy omówili m.in. "gotowość policji na spodziewane zagrożenia i wyzwania dla państwa Izrael i izraelskiej policji".
Szef izraelskiej policji zarządził "szerokie rozmieszczenie sił, aktywację centrów dowodzenia, obecność dowódców na miejscu i gotowość na każdy scenariusz". Funkcjonariusz wspólnie z ministrem planują również przeprowadzać regularne oceny sytuacji w miarę rozwoju wydarzeń.
Szef Sztabu Generalnego izraelskiej armii gen. Ejal Zamir ogłosił, że armia mobilizuje "dziesiątki tysięcy żołnierzy" i wzmacnia swoją obecność na wszystkich granicach. Jak podkreślił, wojsko od dawna przygotowywało się do rozpoczętych w piątek nad ranem ataków na Iran.
Źródło: Times of Israel