Izrael i Iran kontynuują ostrzał. Zginąć miał irański dowódca
Izrael i Iran wymieniły w nocy z piątku na sobotę kolejne ciosy. Izraelski minister obrony Israel Katz przekazał informację o zamachu na dowódcę sił irańskich. Saeed Izadi miał zginąć w ataku na mieszkanie w mieście Kom. Izrael wziął na cel także ośrodek nuklearny w Isfahanie. Z kolei Iran wystrzelił pociski w stronę Tel Awiwu.
W skrócie
- Atak Izraela na irański ośrodek nuklearny w Isfahanie nie doprowadził do wycieku niebezpiecznych substancji.
- Pożar w centrum Izraela został spowodowany przez odłamki przechwyconej rakiety. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.
- Izraelski minister obrony ogłosił śmierć irańskiego dowódcy Saeeda Izadiego.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Izrael i Iran kontynuują wzajemny ostrzał. Jak podaje agencja Reutera, izraelskie wojsko oświadczyło, że rozpoczęło falę ataków na miejsca przechowywania pocisków i infrastruktury wojskowej w Iranie.
Irańska agencja informacyjna Fars podała, że Izrael zaatakował ośrodek nuklearny w Isfahanie, jeden z największych w kraju. Nie doszło tam jednak do wycieku niebezpiecznych materiałów.
Iran. Izrael: Nie żyje irański dowódca Saeed Izadi
Izrael wziął też za cel irańskiego dowódcę Korpusu Palestyńskiego w ramach irańskich Sił Quds. W sobotę rano izraelski minister obrony Israel Katz przekazał, że Saeed Izadi został zabity w ataku na mieszkanie w Kom.
Katz poinformował, że Izadi był odpowiedzialny za finansowanie i zbrojenie Hamasu przed atakiem z 7 października 2023 roku. Nazwał operację wielkim osiągnięciem izraelskiego wywiadu i sił powietrznych.
- Długie ramię Izraela dosięgnie wszystkich jego wrogów - skwitował.
Irańskie media podały również, że Izrael uderzył w budynek w mieście Kom, gdzie według wstępnych doniesień zginął 16-latek, a dwie osoby zostały ranne.
Konflikt na Bliskim Wschodzie. Nocny atak Iranu na Tel Awiw
W nocy atakował też Iran. Krótko po godzinie 2:30 w Izraelu (00:30 czasu polskiego), izraelskie wojsko ostrzegło przed nadlatującym pociskiem rakietowym z Iranu, uruchamiając syreny alarmowe w centralnej części Izraela, w tym w Tel Awiwie, a także na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu.
Przechwycone pociski były widoczne na niebie nad Tel Awiwem, a eksplozje odbiły się echem w całym obszarze metropolitalnym, gdy działały izraelskie systemy obrony powietrznej.
Jak przekazał Magen David Adom z izraelskiej krajowej służby ratunkowej, syreny zabrzmiały również w południowym Izraelu. Izraelski urzędnik wojskowy poinformował, że Iran wystrzelił pięć pocisków balistycznych, lecz nie było żadnych bezpośrednich oznak uderzenia. Brak też informacji o ewentualnych ofiarach po stronie izraelskiej.
Służby ratunkowe opublikowały zdjęcia przedstawiające pożar na dachu wielopiętrowego budynku mieszkalnego w centrum Izraela. Lokalne media podały, że pożar został spowodowany przez odłamki przechwyconej rakiety.
Źródło: Reuters
