Hamas planuje uwolnić Amerykanina. "Pozytywy krok naprzód"

Informacje dotyczące możliwego uwolnienia Edana Alexandra przekazał w rozmowie z agencją Reutera wysoki rangą przedstawiciel Hamasu.

Jak przekazał, Hamas uwolni izraelsko-amerykańskiego zakładnika Alexandra przetrzymywanego w Strefie Gazy "w ramach wysiłków na rzecz osiągnięcia porozumienia dotyczącego zawieszeniu broni i umożliwienia przedostania się pomocy humanitarnej do oblężonej enklawy".

21-latek uważany jest za ostatniego żyjącego amerykańskiego zakładnika.

Z kolei Chalil al-Hajja, zastępca szefa biura politycznego Hamasu, nadmienił w oświadczeniu, że wysiłki mające na celu ułatwienie uwolnienia izraelsko-amerykańskiego zakładnika zostały podjęte wspólnie przez Katar, Egipt oraz Turcję.

Al-Hajja nadmienił w oświadczeniu przekazanym Reutersowi, że Hamas "potwierdza swoją gotowość do natychmiastowego rozpoczęcia intensywnych negocjacji".

Co więcej, organizacja jest także gotowa do podjęcia poważnych wysiłków, aby "osiągnąć ostateczne porozumienie w sprawie zakończenia wojny i wymiany więźniów w uzgodniony sposób".

Na doniesienia te zareagował specjalny wysłannik Białego Domu ds. zakładników Adam Boehler. Jak stwierdził, jest to "pozytywny krok naprzód".

W rozmowie z Reutersem nadmienił, że Stany Zjednoczone chciałyby również poprosić Hamas o "przekazanie ciał czterech innych Amerykanów, którzy zostali porwani".

Źródło zaznajomione ze sprawą przekazało natomiast agencji, że uwolnienie Edana Alexandra ma mieć miejsce we wtorek. Gdyby te informacje się potwierdziły, mężczyzna wyszedłby na wolność przed wizytą Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie, którą ma złożyć w tym tygodniu.

Źródło: Reuters