Bezprecedensowa skala ataku na Iran. Izrael pokazał mapę
Izraelska armia opublikowała mapę, pokazującą skalę bezprecedensowego ataku na Iran, który rozpoczęła w piątek nad ranem. Celem ofensywy padły przede wszystkim obiekty wojskowe, bunkry i infrastruktura energetyczna. Irańska strona podaje jednak, że w nalotach ucierpiały także obiekty cywilne. Teheran już zapowiedział odwet i wysłał w kierunku wroga drony.

Siły Obronne Izraela pokazały nagranie, obrazujące mapę Iranu z zaznaczonymi lokalizacjami, które stały się celem izraelskich nalotów. Na wideo zakreślonych zostało pięć rozległych obszarów na zachodzie kraju, w których to znajdować się miały obiekty wojskowe, a także instalacje nuklearne.
Nagranie to jest pierwszym wizualnym raportem IDF dotyczącym skali ataku, który rozpoczął się w piątek rano.
Atak Izraela na Iran. Nie żyją główni dowódcy wojskowi
W piątkowym ataku Izraela zginęło trzech wysokich rangą irańskich dowódców wojskowych - Mohammad Bagheri, Hosejn Salami oraz Golam Ali Raszid, a ponadto co najmniej sześcioro naukowców zajmujących się rozwijaniem programu nuklearnego Teheranu.
Prezydent Izraela Icchak Herzog ogłosił, że celem nalotów jest "zneutralizowanie bezpośredniego i egzystencjalnego zagrożenia" ze strony Iranu, a premier Binjamin Netanjahu w orędziu do narodu ogłosił, iż działania mają zapobiec unicestwieniu państwa izraelskiego.
W reakcji na działania Izraelczyków, Iran rozpoczął działania odwetowe, wysyłając w kierunku przeciwnika drony Shahed i pociski balistyczne.
Spodziewana jest jednak jeszcze ostrzejsza odpowiedź, dlatego w Izraelu ogłoszono alarm i zaapelowano do mieszkańców kraju o pozostanie w schronach. Na przyjęcie potencjalnych poszkodowanych szykują się państwowe szpitale.
Izrael zaatakował zakłady wzbogacania uranu
Jednym z celów piątkowego ataku był irański zakład wzbogacania uranu w Nantaz, w centralnej prowincji Isfahan. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) poinformowała jednak, że jak dotąd nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania.
Siły izraelskie zaatakować miały również rafinerię w mieście Tabriz, gdzie wybuchł rozległy pożar. Z kolei do pożarów doszło w dzielnicach znajdujących się wokół lotniska Mehrabad. Władze Iranu zamknęły przestrzeń powietrzną.
Poza tym ofiarą nalotów padł na pewno także obiekt w Parchin, gdzie - według ekspertów - prowadzone są badania nad bronią atomową. Szef IAEA zapowiedział w oświadczeniu, że jest gotów jak najszybciej udać się do Iranu, aby monitorować sytuację.