47-letni przedsiębiorca Elon Musk uchodzi za jednego z największych wizjonerów naszych czasów. Jego niestabilne zachowanie w ostatnim czasie nieco nadkruszyło ten wizerunek. Musk przez lata starannie budował swoją legendę, przemilczając jej rewers: jego firmy przynoszą gigantyczne straty, on sam marnotrawi publiczne pieniądze, którymi rzekomo się brzydzi, wreszcie w nosie ma bezpieczeństwo pracowników swoich fabryk.
Wspaniała historia z Tajlandii przypadkowo ujawniła ciemną stronę Elona Muska.
Po tym jak okazało się, że 12 chłopców uwięzionych w częściowo zalanej jaskini na północy kraju jednak żyje, szybko uświadomiono sobie, jak skomplikowanym logistycznie zadaniem będzie wyciągnięcie ich na powierzchnię.
W zakończonej wielkim sukcesem akcji ratunkowej Tajlandczykom pomagali amerykańscy i brytyjscy żołnierze, a także najlepsi nurkowie na świecie. W tej bezprecedensowej operacji uczestniczyło łącznie ok. 10 tys. osób.
Ale Elon Musk uznał, że to on musi uratować chłopców.
Z gracją detektywa Rutkowskiego stanął w świetle kamer i oznajmił, że polecił budowanie małej, "dziecięcej" łodzi podwodnej, dzięki której niemożliwe stanie się możliwe.