Według Światowej Organizacji Zdrowia podwariant BA.2 pojawił się już niemal w 60 krajach na świecie, m.in. w Stanach Zdjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Szwecji i Norwegii. Najwięcej przypadków zakażenia tą mutacją wykryto do tej pory w Danii, gdzie już ponad 82 proc. zakażeń to omawiany subwariant. BA.2 zaczyna też dominować w niektórych częściach Azji. Bijaya Dhakal, biolog molekularny, wskazał, że Indie to kolejny kraj, w którym BA.2 szybko zastępuje Omikron BA.1 i wariant Delta. W czwartek Światowa Organizacja Zdrowia podała dodatkowo, że nowy podwariant Omikronu został zidentyfikowany też w pięciu państwach Afryki. Jego obecność potwierdzono w Kenii, RPA, Botswanie, Malawi i Senegalu. Lepsza transmisyjność Co wiemy o subwariancie Omikronu - BA.2? - Znamy jego materiał genetyczny - ma on 28 mutacji więcej niż wariant podstawowy Omikronu (BA.1). Sama ich liczba o niczym nie świadczy, najważniejszy jest profil mutacji, czyli ich połączenie, które wpływa na charakterystykę danej linii rozwojowej. Najważniejsze jest to, aby jak najlepiej poznać trzy jego cechy: transmisyjność, zjadliwość oraz zdolność do ucieczki immunologicznej - mówi Bartosz Fiałek, lekarz reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej. Lekarz podkreśla na wstępie, że większość danych, które poznaliśmy o podwariancie wariantu Omicron - BA.2 - jeszcze nie doczekały się recenzji, co oznacza, że powinniśmy podchodzić do nich jeszcze z pewną dozą dystansu. - Z badań duńskich i brytyjskich wynika, że podwariant BA.2 rozprzestrzenia się o ok. 30 procent lepiej od wariantu Omikron. Bardzo możliwe, że to właśnie profil mutacji wpływa w na tę cechę - wskazuje Fiałek. Zdolność do ucieczki immunologicznej. Sprzeczne informacje Według wstępnych danych Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA), podwariant BA.2 nie omija naszej odporności efektywniej od wariantu Omikron. - Skuteczność szczepionek okazała się być nawet wyższa, jeżeli mówimy o ochronie przed zachorowaniem. Po ponad dwóch tygodniach od przyjęcia III dawki wyniosła 70 proc., podczas gdy w kontekście wariantu BA.1 - 63 proc - informuje Fiałek. - Z drugiej strony - duńskie obserwacje wskazują na to, że ochrona poszczepienna jest niższa i BA.2 lepiej omija naszą odpowiedź odpornościową niż BA.1. - dodaje lekarz. Duńska Agencja Kontroli Chorób Zakaźnych (SSI) przekazała bowiem, że podwariant BA.2 jest wręcz w stanie łatwiej infekować osoby, które zaszczepiły się przeciw koronawirusowi. - Mamy zatem dwa sprzeczne raporty, przez co z ostatecznym wnioskiem musimy się jeszcze wstrzymać - dodaje. Wydłużenie obecnej fali - Ostatnią z ważnych cech wirusa jest jego zjadliwość, czyli to, jak ciężki przebieg choroby wywołuje dany patogen. Na ten moment nie możemy o tym elemencie nic wiążącego powiedzieć - mówi Fiałek. I dodaje, że należy jeszcze poczekać, aż duża grupa osób przejdzie przez kolejne stadia choroby, aby zobaczyć, w jaki sposób prezentuje się naturalny przebieg COVID-19 wywołanego podwariantem BA.2. - Można dodać jeszcze jedno - BA.2 może odpowiadać za wydłużenie fali epidemicznej wywołanej wariantem Omikron - podkreśla Bartosz Fiałek. Mówi o tym również prof. Joanna Zajkowska, ekspertka w dziedzinie chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Patrząc na inne kraje, BA.2 może odpowiadać za przedłużenie obecnej fali. Zachorowania przez ten podwariant podtrzymują liczbę nowych zakażeń, co powoduje, że może ona być dłuższa, niż wcześniej przewidywano, analizując zakażenia przed wykryciem nowej mutacji Omikronu - wskazuje prof. Zajkowska. - Ciągle przypominamy, że u osób zaszczepionych przebieg zakażenia koronawirusem jest łagodniejszy i rzadziej prowadzi do hospitalizacji - niezależnie od tego, czy zarażą się podstawowym Omikronem czy jego podwariantem. Ważne jest zatem, aby cały czas apelować o szczepienie. To jedyne, co może nas uchronić przed ciężkim przebiegiem COVID-19 i zgonem - dodaje.