W czwartek rano Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził obecność na Campusie Polska Przyszłości organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego w Olsztynie. Co ciekawe, będzie jedynym liderem innych partii opozycyjnych, którzy pojawią się na tym wydarzeniu. Oczywiście już pierwszego dnia obok Trzaskowskiego na scenie stanie też Donald Tusk, szef Platformy Obywatelskiej. Z zaproszenia nie skorzystał natomiast Szymon Hołownia, na obecności którego zależało organizatorom wydarzenia. Jak przekazali Interii, odpowiedź Hołowni nie była stanowcza i jego obecność ważyła się do ostatnich chwil. Jak słyszymy, Hołownia na razie odmówił, ale coś w tej sprawie może się jeszcze zmienić, choć na dziś szanse na jego udział w Campusie są niewielkie. Hołownia stawia na własne wydarzenie, bo również w czwartek zapowiedział, że 4 września odbędzie się pierwszy kongres Polski 2050. Co więcej, podczas tej imprezy ma się pojawić tajemniczy gość specjalny, który, jak mówił Hołownia, zmieni oblicze polskiej polityki. Zabraknie liderów Lewicy Tymczasem organizatorzy Campusu Trzaskowskiego zastanawiali się też, czy zaprosić innych liderów partii opozycyjnych. Ostatecznie nie zdecydowano się na ten krok. Dziwić może szczególnie nieobecność choćby jednego z trzech liderów Lewicy. Otoczenie Trzaskowskiego myślało o wysłaniu zaproszenia do Roberta Biedronia, ale ostatecznie tego nie zrobiono i jego również zabraknie w Olsztynie. Na nasze pytanie, czy rozważano zaproszenie Jarosława Gowina jeden z polityków współorganizujących wydarzenie tylko się uśmiechnął i odpowiedział: - Bez przesady, tak daleko nie pójdziemy. SPRAWDŹ: Kwaśniewska o byciu pierwszą damą. "Sama płaciłam za ubrania" Campus Polska Przyszłości rozpocznie się w piątek o godz. 17. W wydarzeniu weźmie udział 1000 młodych ludzi, którzy zostali wyselekcjonowani jeszcze w maju. Na miejscu pojawią się też znani politycy, eksperci, naukowcy, ludzie kultury. Impreza potrwa tydzień. Łukasz Szpyrka