Ustalenia, do których dotarła Interia, zapadły w pierwszej części posiedzenia rządowego sztabu kryzysowego. Jedną z najważniejszych zmian wprowadzanych przez rząd jest stopniowe ograniczanie zajęć w szkołach. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, początkowo na nauczanie zdalne przejdą szkoły średnie. Nie jest wykluczone, że w kolejnych dniach lub tygodniach taki los spotka uczniów starszych klas szkół podstawowych, a później najmłodszych. - Na początek na zdalne idą szkoły średnie. Potem zobaczymy, co się wydarzy - przekonuje informator Interii. Zmiany w sklepach i kościołach Rząd zmienia też zasady przebywania w sklepach. Znów ma obowiązywać limit osób przebywających w sklepie z uwzględnieniem liczby kas fiskalnych. Podobna zmiana będzie dotyczyć miejsc kultury czy wspólnot religijnych. Mają obowiązywać konkretne limity miejsc, a nie przeliczniki na metr kwadratowy. Skrócone zostaną też godziny otwarcia restauracji i barów. Według naszych informacji rząd zastanawiał się też nad wprowadzeniem restrykcji na wzór tych, które mają od soboty obowiązywać w kilku francuskich miastach. W środę prezydent Emmanuel Macron ogłosił wprowadzenie tzw. godziny policyjnej - po godz. 21 będzie można przemieszczać się jedynie do pracy oraz w nagłych przypadkach. - Na razie taka decyzja nie zapadła, ale jest brana pod uwagę - mówi źródło Interii zbliżone do rządu. Kluczowe w najbliższych dniach ma być natomiast ograniczenie kontaktów między ludźmi do minimum. Na konferencji premiera Mateusza Morawieckiego może pojawić się też sugestia, by w miarę możliwości firmy oddelegowały pracowników na pracę zdalną. Powyższe decyzje zapadły w pierwszej części posiedzenia rządowego sztabu kryzysowego. Rozmowy miały zakończyć się przed godziną 15, ale są kontynuowane. Ostateczne decyzje poznamy na konferencji prasowej premiera i ministra zdrowia zaplanowanej na godzinę 17. Łukasz Szpyrka