Szymon Hołownia regularnie bierze udział w konferencjach organizowanych na żywo w sieci. W przeddzień święta 3 maja, gdy mówił o konstytucji, w jego oczach stanęły łzy. - Czytam ją (konstytucję) codziennie i chciałbym kiedyś zrobić Polskę, która będzie właśnie taka. Jak będzie trzeba, to wszystko oddam, żeby właśnie taka była - powiedział Hołownia i nie krył przy tym łez. W poniedziałek (4 maja) nagranie trafiło do sieci. W ostrych słowach zachowanie niezależnego kandydata na prezydenta skomentował Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji. - Od dłuższego czasu mam wrażenie, że Szymon Hołownia jest człowiekiem na tyle emocjonalnym, że nie nadaje się do pierwszoligowej polityki. Widać to w jego wystąpieniach internetowych. Część ludzi docenia jego hiperemocjonalność, ale ludzie, którzy w taki sposób przeżywają niektóre sprawy, nie nadają się do pełnienia urzędów, które wiążą się z dużymi obciążeniami psychicznymi - mówi Interii Krzysztof Bosak. Kandydat na prezydenta z ramienia Konfederacji odniósł się też do słów Hołowni, który powiedział, że jeśli zostałby prezydentem, zrzekłby się urzędu po to, by na nowo przeprowadzić w pełni demokratyczne wybory. - Niepoważny pomysł człowieka, który nie rozumie polityki - skwitował Bosak. Łukasz Szpyrka