Interia jako pierwsza informowała o powstaniu rządowo-samorządowego zespołu ds. uchodźców. Podawaliśmy również skład tego gremium, na czele którego stanęli Paweł Szefernaker (ze strony rządowej) i Jacek Karnowski (ze strony samorządowej). Od miesiąca zespół spotyka się regularnie, nawet po kilka razy w tygodniu, by wypracować wspólne rozwiązania, które mają usprawnić proces adaptacji uchodźców z Ukrainy w Polsce. Jak już informowaliśmy, zespół wyznaczył sobie datę 24-25 maja na zakończenie prac i przedstawienie ich w formie nowelizacji specustawy. Tak by na posiedzeniu Sejmu 25-26 maja wszystkie rozwiązania były gotowe. We wtorek część samorządowa rozesłała mediom pismo, w którym upubliczniła "31 samorządowych propozycji rozwiązań dla rządu w sprawie uchodźców". Pełnomocnik rządu ds. uchodźców Paweł Szefernaker, w rozmowie z Interią, nie był zaskoczony treścią tych propozycji, ale formą ich zaprezentowania. Szefernaker odpowiada samorządowcom - Te postulaty nie pojawiły się wczoraj, ale w dużej mierze są wynikiem prac zespołu, więc znamy je od dłuższego czasu. Część z nich to inicjatywy wręcz wspólne, które będziemy chcieli zrealizować do następnego posiedzenia Sejmu, kiedy przedstawimy projekt ustawy - zapewnia Szefernaker. - Z tych 31 postulatów część jest niemożliwa do zrealizowania, ale jestem przekonany, że większość z tych, które mają charakter zmian w ustawach, będzie zrealizowana w jakiejś mierze w najbliższej nowelizacji ustawy pomocowej - dodaje. O jakich propozycjach mowa? Samorządowcy zgłosili w sumie 31 propozycji, które mają poprawić sytuację przebywających w Polsce obywateli Ukrainy. 13 propozycji z obszaru oświaty, 11 z zakresu ochrony zdrowia, trzy z polityki społecznej oraz cztery dotyczące mieszkalnictwa. Karnowski: Potrzeba konkretnych rozwiązań - Potrzebujemy nie tylko solidarności i dobroci serca Polek i Polaków, ale także konkretnych systemowych rozwiązań na czasy kryzysów - mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Strony zgadzają się, że największym wyzwaniem jest dzisiaj polityka zdrowotna i edukacja, co wymaga pilnego uregulowania prawa i zmian w specustawie. Obawy samorządowców znalazły ujście w propozycjach przesłanych rządowi. Najwięcej zadań dotyczy edukacji, choć Szefernaker przekonuje, że większość postulatów była lub jest omawiana wspólnie przez obie strony. - Opieka nad dziećmi w wieku przedszkolnym to przecież rozwiązanie do zrealizowania, a to nasz wspólny postulat. Są też inne kwestie, które są opiniowane na poziomie ministerstw - zapewnia wiceszef MSWiA. Zabraknie szkół? Adaptacja budynków tak, budowa nie - 745 tys. uchodźców z Ukrainy przyjechało do Warszawy, a 300 tys. zostało z nami. To ogromna liczba. Szacujemy, że samych dzieci mamy dodatkowo ok. 100 tys. Do 1 września i rozpoczęcia roku szkolnego potrzebujemy ok. 70 dodatkowych placówek oświatowych - mówiła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Dlatego też w propozycjach samorządowych pojawił się np. punkt dotyczący "programu budowy i adaptacji nowych obiektów na potrzeby edukacyjne". Szefernaker: - Inne potrzeby edukacyjne są w małych miejscowościach, a inne w miastach. Program budowy i adaptacji budynków to kwestia dużych miast. Budowa to nie jest temat do realizacji z dnia na dzień, ale adaptacja na potrzeby szkół lub klas, gdzie można byłoby się uczyć języka polskiego, to nie jest sprawa nie do rozwiązania. Jak podkreśla rozmówca Interii, zdecydowana większość postulatów jest wspólna i jednocześnie do zaakceptowania. Np. uproszczona procedura dostosowania obiektów, które dziś są pustostanami (na potrzeby mieszkaniowe - red.), jest możliwa, ale postulat dotyczący pominięcia uzgodnień budowlanych już nie. Bezproblemowe wydaje się też np. spełnienie postulatu dotyczącego utrzymania możliwości łączenia oddziałów szkolnych czy promocja szczepień ochronnych wśród obywateli Ukrainy. Łukasz Szpyrka