Kontrole NFZ w polskich szpitalach to efekt afery, która wybuchła po tym jak wyszło na jaw, że grupa znanych osób zaszczepiła się na COVID-19 poza kolejnością. Krystyna Janda, Leszek Miller czy Olgierd Łukaszewicz zaszczepili się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Po nagłośnieniu sprawy minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział kontrole. Pierwsza rozpoczęła się w stołecznym szpitalu już w poniedziałek. W środę "Rzeczpospolita" podała, że do szczepienia osób poza ustaloną kolejnością mogło dojść nawet w pięciu szpitalach, a w razie nieprawidłowości NFZ może nałożyć karę, która sięga co najmniej ćwierć miliona złotych. Jak udało nam się ustalić, Fundusz rozszerzył kontrolę o kolejne placówki. W sumie pod lupą urzędników jest już 9 szpitali. - Dziś rozpoczęły się kontrole w Szpitalu Specjalistycznym w Wałbrzychu, Ostrzeszowskim Centrum Zdrowia oraz w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Zgorzelcu - przekazała nam Wądrzyk. - Postępowania są prowadzone w Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Szpitalu Powiatowym w Śremie, Szpitalu Specjalistycznym w Sandomierzu, szpitalu w Opatowie, Zespole Opieki Zdrowotnej w Nysie oraz w Krapkowickim Centrum Zdrowia - precyzuje rzecznik NFZ.Kontrolerzy sprawdzają tam, jak odbywały się szczepienia: badają m.in. kto przyjął szczepionkę i czy był do tego uprawniony. - Szczegółowe wyniki kontroli zostaną przedstawione po zakończeniu postępowania - usłyszeliśmy od Sylwii Wądrzyk.Nieoficjalnie ustaliliśmy, że pierwsze wyniki kontroli przeprowadzonych przez NFZ będą znane w przyszłym tygodniu.Jakub Szczepański