O niskich stawkach w administracji słychać przynajmniej od kilku lat. - Obecnie wiceministrowie w randze podsekretarza stanu zarabiają ok. 7 tys. zł netto, a sprawują nadzór nad wielomiliardowymi budżetami. Z tego powodu wybitni fachowcy często odmawiają pracy w rządzie - jeszcze w 2017 r. argumentował Łukasz Schreiber z PiS, obecnie szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Ostatnią, nieudaną, bitwę o podwyżki dla polityków obserwowaliśmy w sierpniu. - Odpowiadając za dany odcinek, trzeba znaleźć fachowca, a fachowcy (...) jeżeli znają swoją wartość i nie zostaną odpowiednio wynagrodzeni, nie wybiorą stanowiska wiceministra tylko sektor prywatny - deklarowała Joanna Kopcińska, europosłanka PiS i była rzecznik rządu. Jak się wówczas okazało, tego samego zdania jest opozycja. "Poparliśmy podwyżki, gdyż uważamy, że zmiany systemowe w wynagradzaniu osób sprawujących funkcje publiczne są niezbędne. Kraj, w którym wiceminister finansów zarabia 7 tys. zł, a firmy mogą sobie kupić dowolnego posła czy radnego za 2 tys. zł miesięcznie, to kraj galopujący w stronę korupcji" - przekazała Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej. Konfederacja pyta o pieniądze Podczas dyskusji nad wzrostem świadczeń rozpętała się burza, a podwyżki dla parlamentarzystów i wysokich urzędników szybko odeszły w parlamentarny niebyt. Okazuje się jednak, że w rządowej administracji wcale nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać. Najwięcej zarabiają zatrudnieni na umowy cywilnoprawne. Stawki za najlepiej opłacane umowy o dzieło czy zlecenie wahają się od ok. 6 do nawet 100 tys. zł. O finanse w poszczególnych resortach w rządzie Mateusza Morawieckiego dopytywali posłowie Konfederacji. Chodzi o okres od stycznia do listopada 2020 r. Nie wszystkie ministerstwa udzieliły odpowiedzi, chociaż minęło wiele tygodni. O finansach swoich resortów nie informują tacy politycy PiS jak Zbigniew Ziobro, Piotr Gliński, Mariusz Błaszczak i Marlena Maląg. - Nie wiem, z jakiego powodu niektóre ministerstwa nie odpisały na interpelację. Mają coś do ukrycia, czy nie mogą doliczyć się liczby pracowników? - zastanawia się Konrad Berkowicz z Konfederacji, który zwrócił się do poszczególnych ministrów. - Mam nadzieję, że nie zatrudnią kolejnych "specjalistów od liczby zatrudnionych" - dodaje. Interia dysponuje danymi z dziesięciu na czternaście ministerstw. Najwięcej na "śmieciówce" Rekordzistą i najbardziej szczodrym ministrem okazał się Michał Kurtyka. Najwyższa umowa o dzieło jaką zawarł szef resortu klimatu i środowiska, opiewa na kwotę 98 380 zł. Chociaż blisko 100 tys. zł wynagrodzenia to najwyższa kwota w zestawieniu, inni ministrowie także nie szczędzą grosza na umowy "śmieciowe". Numerem dwa jest resort zdrowia, który od początku roku walczy z pandemią koronawirusa. W przypadku ministerstwa podległego najpierw Łukaszowi Szumowskiemu, a później Adamowi Niedzielskiemu najwięcej zapłacono za umowę zlecenie - 45 tys. zł. Podium, jeśli chodzi o wynagrodzenia za umowy "śmieciowe", zamyka Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W resorcie rekordowa umowa o dzieło pochłonęła 25 tys. zł. Ministerstwo nie informuje, czego dotyczyło świadczenie. Czy wysokość stawek dotyczących umów o dzieło realizowanych w administracji rządowej świadczy o czymś niepokojącym? Dlaczego politycy decydują się właśnie na taką formę zatrudnienia? O komentarz poprosiliśmy specjalistę. - Elementem prowadzenia działalności przez administrację publiczną jest m.in. zlecanie ekpertyz w związku z prowadzonymi działaniami. Mogą mieć różny zakres, wymagać różnego wysiłku od ekspertów czy zespołu ekspertów, którzy zadania realizują - mówi Interii prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak, prorektor ds. nauki Szkoły Głównej Handlowej. - Ważne, żeby było to procedowane w sposób transparentny i zgodny z przepisami o zamówieniach publicznych - podkreśla. Napuchnięta administracja - Największym problemem, który już widać, nie są same płace, ale ogromna liczba urzędników zatrudnionych w resortach. Państwo powinno być małe i silne, tymczasem jest rozrośnięte do niebotycznych rozmiarów i niesprawne - uważa Berkowicz. Jeśli chodzi o zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę rekordzistą jest Tadeusz Kościński. Minister finansów, funduszy i polityki regionalnej nie zatrudnia nikogo na umowy śmieciowe, ale ma do dyspozycji aż 768 osób. Równie duże, jeżeli chodzi o zatrudnienie, są Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (733 osoby) czy MSWiA (755 osób). Co z płacami dla tych, którzy mają stabilne umowy? W dziesięciu ministerstwach najwyższe stawki wahają się od 5 819 zł w Ministerstwie Zdrowia do 10 800 zł w resorcie spraw zagranicznych. Dla porównania: zdarzają się również kwoty niewysokie. Z informacji, do których udało nam się dotrzeć, wynika, że w ubiegłym roku najniższą pensję w wysokości 185 zł wypłacił MSZ. Zainkasowała ją osoba zatrudniona na umowę zlecenie. Wiadomo, że w resorcie jest nie dłużej niż pół roku. Konrad Berkowicz podkreśla, że opinia publiczna nie dysponuje jeszcze pełnymi danymi dotyczącymi finansów poszczególnych ministerstw. - Gdy to się stanie, przygotuję raport o stanie administracji państwowej - deklaruje poseł Konfederacji. Jakub SzczepańskiPoniżej publikujemy zestawienie dotyczące poszczególnych ministerstw. Dane opierają się na informacjach przesłanych z resortów. Najniższe wynagrodzenia zawierają się także w umowach "śmieciowych". Nie wszystkie resorty poinformowały czy chodzi o kwoty brutto czy netto. Ministerstwo Aktywów Państwowych Umowa o pracę: 75 osób Zlecenie: 6 osób (brak płatności lub wypłaty wynagrodzeń) Dzieło: - Najwyższa pensja: 8 412,31 zł Najniższa: 761,9 zł Ministerstwo Edukacji Narodowej Umowa o pracę: 22 osoby Zlecenie: 21 osób (najwyższe 8 055 zł netto) Dzieło: 388 osób (najwyższa kwota 12 096 zł netto) Najwyższa pensja: 6 218 zł netto Najniższa pensja: 289 zł netto Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej Umowa o pracę: 768 osób Zlecenie: - Dzieło: - Najwyższa pensja: 6 636 zł Najniższa pensja: 2 968 zł Ministerstwo Infrastruktury Umowa o pracę: 388 osób Zlecenie: 2 osoby (najwyższa 9,6 tys. zł) Dzieło: 8 osób (najwyższa 11 tys. zł) Najwyższa pensja: 9 347 zł Najniższa pensja: 1 500 zł Ministerstwo Klimatu i Środowiska Umowa o pracę: 70 osób Zlecenie: (najwyższe 12 000 zł) Dzieło: 58 osób (najwyższa 98 380 zł) Najwyższa pensja: 9 509, 57 zł Najniższa pensja: 250 zł Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Brak odpowiedzi. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Brak odpowiedzi. Ministerstwo Obrony Narodowej Brak odpowiedzi. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej Brak odpowiedzi. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi Umowa o pracę: 733 osoby Zlecenie: 15 osób (najwyższe 6 435 zł brutto) Dzieło: 11 osób (najwyższe 10 000 zł brutto) Najwyższa pensja: 8 127,84 zł brutto Najniższa pensja: 2 010 zł Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii Umowa o pracę: 118 Zlecenie: 44 osoby (najwyższe 24 960 zł) Dzieło: 12 osób (najwyższe 9 500 zł) Najwyższa pensja: 7 924 zł Najniższa pensja: 480 zł Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji Umowa o pracę: 755 Zlecenie: jedna umowa (usługa ekspercko-konsultacyjna za 15 tys. zł) Dzieło: - Najwyższa pensja: 7 877,94 zł Najniższa pensja: 527,94 zł Ministerstwo Spraw Zagranicznych Umowa o pracę: 93 osoby Zlecenie: 36 osób (najwyższe 11 400 zł brutto) Dzieło: 42 osoby (najwyższe 25 000 zł brutto) Najwyższa pensja: 10 080 zł Najniższa pensja: 185 zł brutto Ministerstwo Sprawiedliwości Brak odpowiedzi. Ministerstwo Zdrowia Umowa o pracę: 50 osób Zlecenie: 153 osoby (najwyższe 45 000 zł) Dzieło: 4 osoby (najwyższe 15 000 zł) Najwyższa pensja: 5 819 zł Najniższa pensja: 878 zł ********** Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj ponad 20 000 złotych - kliknij! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!