Kiedy posłowie zebrali się ostatnio w gmachu przy Wiejskiej, dyskutowali o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. - Zaproponujemy uchwałę na najbliższe posiedzenie Sejmu, bo ważne jest, by Sejm RP się wypowiedział w tej kwestii. Dziś, myślę, że nie jest czas ku temu z różnych względów - mówił premier Mateusz Morawiecki. Szefowi rządu wtórowała później marszałek Sejmu: - Chcielibyśmy, by Prezydium Sejmu na następne posiedzenie przygotowało projekt uchwały odnoszącej się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - przekazała Elżbieta Witek z PiS. Jak ustaliła Interia, jeszcze we wtorek Ryszard Terlecki zaproponował projekt uchwały, o którym mówił premier. Przedstawiono go podczas Konwentu Seniorów, w którego skład wchodzą marszałek, wicemarszałkowie oraz szefowie klubów parlamentarnych. Dokument został wydrukowany, ale ktoś naniósł na niego odręczne poprawki. Obecnie nikt nie chce ujawnić, kto. Co wykreślono? W pierwotnej wersji widniało zdanie: "W tej chwili próby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża solidarność z Polskim Rządem, ze wszystkimi instytucjami i osobami zaangażowanymi w obronę Polski i Polaków". Odręcznie sformułowanie "polski rząd" zastąpiono słowami "polityką polskiego rządu w tej sprawie". Z naszych informacji wynika, że zdecydowany sprzeciw od początku wyraził klub Nowej Lewicy. Jak usłyszeliśmy, ze wstępnych rozmów wynikało, że poparcia dla projektu nie wykluczały PSL i PO. Ostatecznie jednak kolegium klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej zdecydowało się odrzucić uchwałę. - Uważaliśmy, że nie była dobrze skonsultowana. To nie był do końca dobry moment. Nie odrzuciliśmy pomysłu, on podlega dalszym pracom - tłumaczy Waldy Dzikowski, wiceszef klubu KO. - Chcemy, żeby uchwała była napisana w interesie wszystkich Polaków - dodał. Jan Grabiec, rzecznik PO: - Rozważaliśmy różne opcje, ale ta uchwała została napisana nawet nie do końca po polsku. Konkluzja była taka, żeby popracować nad tym dokumentem w normalnym trybie - przekazał. Kolejny projekt ma być procedowany podczas następnego posiedzenia Sejmu. Jakub Szczepański