Sołectwo Piaski to część Bobrówki, rodzinnej wsi emerytowanego hierarchy. O nowej funkcji arcybiskupa jako pierwszy napisał "Kurier Poranny". Okazało się, że za Głódziem zagłosowało 9 z 36 uprawnionych mieszkańców. Wynik był jednak jednogłośny. - Będziemy mieli pierwszego sołtysa wśród arcybiskupów i pierwszego arcybiskupa wśród sołtysów - przekazał Marek Jarosz, zastępca wójta Jaświł. W rozmowie z Interią ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podkreśla, że prawo kanoniczne zabrania duchownym pełnienia funkcji w polityce i samorządach. - Dlatego dziwię się, że arcybiskup, który jest człowiekiem wykształconym, działa wbrew prawu. Sądzę, że więcej tu nie tyle troski o ludzi, co podkreślenia własnego ego. Najwidoczniej arcybiskup chce zwrócić na siebie uwagę, to niepoważne - ocenił duchowny. Jak mówi nam Isakowicz-Zaleski, zareagować powinien Watykan: - Abp Sławoj Leszek Głódź jest emerytowany, więc żaden biskup nie ma możliwości interwencji. Zareagować może jedynie Watykan, Nuncjatura Apostolska, która w wielu przypadkach działa bardzo sprawnie w takich przypadkach. Nuncjusz apostolski powinien to zrobić - słyszymy. Redakcja Interii zwróciła się dzisiaj do Nuncjatury Apostolskiej w Polsce. Czy w opinii Nuncjatury objęcie stanowiska przez abpa Sławoja Leszka Głódzia to działanie zgodne z prawem kanonicznym? Jeśli nie, to czy Nuncjatura podjęła odpowiednie kroki w tej sprawie? Jak działania abpa Głódzia mają się do nałożonych na niego zakazów i nakazów? - zapytaliśmy. Do czasu publikacji materiału nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi. Przypomnijmy: 29 marca Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała specjalny komunikat w związku z "zaniedbaniami abp. Sławoja Leszka Głódzia w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich, oraz innych kwestii związanych z zarządzaniem archidiecezją". Watykan zdecydował, że polski hierarcha ma zamieszkać poza archidiecezją gdańską, nie może uczestniczyć w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej oraz musi wpłacić z osobistych funduszy na rzecz "Fundacji św. Józefa". Pod koniec kwietnia Interia potwierdziła, że decyzja Watykanu dotycząca wpłaty na rzecz Fundacji św. Józefa została przez abpa Głódzia zrealizowana. Nie ujawniono jednak kwoty. Jakub SzczepańskiWspółpraca: Justyna Kaczmarczyk