Wiosną w warszawskich podstawówkach na Targówku odbyły się lekcje o tym, w jaki sposób segregować śmieci, dlaczego jest to ważne oraz co każdy z nas może zrobić dla ochrony środowiska. Mowa była o tym, jak bardzo zaśmiecona jest ziemia i jakie mogą być tego konsekwencje. W role nauczycieli wcielili się wolontariusze z Procter&Gamble, koncernu, który wspólnie z fundacją Nasza Ziemia zainicjował akcję sprzątania terenów w okolicach szkół "Czysta Ziemia". - "Dzieci same wybrały miejsca, które chciałyby posprzątać, przeszły szkolenie BHP oraz otrzymały szczegółową instrukcję, jak i co zbierać. Nasza firma wyposażyła je w specjalne podajniki do podnoszenia śmieci, rękawiczki ochronne oraz kolorowe worki, dzięki którym uczniowie będą mogli na miejscu segregować odpady. " - opowiada Małgorzata Mejer, PR Manager Procter&Gamble. Podczas spotkań z młodzieżą zrodziło się sporo wniosków i tematów, związanych z ochroną środowiska, o których również warto porozmawiać z uczniami w przyszłości. - "Na tej podstawie stworzyliśmy materiały, które będą dostępne na specjalnej platformie edukacyjnej już od września. Mamy nadzieję, że posłużą one w przyszłości nauczycielom do prowadzenia lekcji edukacji ekologicznej"- dodaje Małgorzata Mejer. Lider w dziedzinie ochrony środowiska Ochrona środowiska to jeden z filarów strategii rozwoju P&G na najbliższe lata. Ten światowy potentat, w którego portfolio znajdują się takie marki jak Always, Ambi Pur, Gillette, Head & Shoulders, Oral-B, Pampers czy Pantene z roku na rok stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę w dziedzinie ekologii. Jako, że większość założeń zawartych w dotychczasowej "Strategii Zrównoważonego Rozwoju 2020", została wykonana przed czasem, firma zrewidowała dotychczasową strategię i już ogłosiła nowe cele, które zamierza zrealizować do 2030 r. "Drugie życie" odpadów i ekologiczny łańcuch dostaw P&G stawia sobie za cel wprowadzenie opakowań w stu procentach przeznaczonych do recyklingu lub ponownego wykorzystania oraz dbanie o przejrzystość w kwestii składników produktów, znajdujących się w portfolio koncernu. Na kilku rynkach pojawiły się już np. opakowania szamponów i płynów do mycia naczyń produkowane z użyciem plastiku poddanego recyklingowi, a nawet takiego, który wcześniej zebrano na plażach. . Z kolei w polskich fabrykach koncernu 100 proc. odpadów otrzymuje "drugie życie". I tak z części pochodzących z plastikowych elementów maszynek Gillette produkowanych w Łodzi, powstają np. wieszaki na ubrania czy doniczki. W najbliższym czasie fabryki P&G obniżą także o połowę emisję gazów cieplarnianych. Spółka pozyska również co najmniej 5 miliardów litrów wody będącej w zamkniętym obiegu, która po użyciu do celów przemysłowych jest uzdatniana i ponownie wprowadzana do systemu. W zakładach P&G w Łodzi i Aleksandrowie Łódzkim z procesów produkcji odzyskuje się energię, którą wykorzystuje się ponownie do ogrzewania budynków. Recykling pieluszek i butelki wielokrotnego użytku - "Jednym z pilotażowych programów P&G jest wprowadzenie w życie opakowań wielokrotnego użytku np. do szamponów czy płynów do prania, które po oddaniu będą czyszczone, ponownie napełniane i gotowe do wykorzystania" - opowiada Małgorzata Mejer, rzecznik prasowy P&G. To przedsięwzięcie jest możliwe dzięki współpracy koncernu z platformą e-commerce Loop, stanowiącą pierwsze w skali światowej narzędzie zarządzania opakowaniami i zakupami, stworzone według zasad gospodarki o obiegu zamkniętym. Innym projektem, który z czasem będzie coraz szerzej rozpowszechniany jest recykling jednorazowych pieluszek. Po zużyciu będzie je można wrzucać do specjalnych pojemników, skąd będą oddawane do utylizacji. Przedsięwzięcie to wymaga jednak odpowiedniej infrastruktury, dlatego na razie takie punkty powstają dopiero we Włoszech i Holandii.