ZDJĘCIA | Wtorek, 17 marca 2015 (11:19)
Woda pitna, pomoc humanitarna i dach nad głową. Tego najbardziej potrzebują teraz mieszkańcy Vanuatu. Cztery dni temu archipelag wysp na Oceanii spustoszył cyklon Pam. Jego prędkość przekraczała 300 kilometrów na godzinę. Joe Kwano, sołtys wioski Tuanono, w rozmowie z BBC apeluje o pomoc - właśnie jedzenie, dach nad głową i wodę pitną. Ta obecnie dostępna nadaje się jedynie do mycia. Dostarczenie pomocy utrudnia spore rozproszenie archipelagu - Vanuatu jest położone na 60 wysepkach.
1 / 10
Według ONZ, w wyniku przejścia cyklonu nad Vanuatu zginęły 24 osoby. Ponad 3 tysiące musiało opuścić zniszczone domy.
Źródło: AFP