"Niestety pomoc przyszła za późno. Kobieta zmarła na miejscu" - powiedziała rzeczniczka policji Judith Hoedl. Dyrektor ogrodu zoologicznego Severin Dressen poinformował, że goście zoo oraz jego pracownicy, którzy byli świadkami ataku tygrysa, otrzymają pomoc psychologiczną. Dodał, że wcześniej pięcioletnia tygrysica o imieniu Irina zachowywała się normalnie. Zarząd zoo poinformował też, że wszczęto dochodzenie, które ma wyjaśnić, jak doszło do tragicznego wypadku i dlaczego pracownica zoo znajdowała się na wybiegu w tym samym czasie co drapieżnik.