"Do szpitala trzeba było przewieźć 13 spośród rannych, a ponadto jedną pacjentkę, która zasłabła w domu zapewne pod wpływem stresu" - powiedziała rzeczniczka pogotowia ratunkowego Michaela Bothova. Według niej, do ciężkich zranień nie doszło. "Na szczęście chodziło tylko o lekkie i średnio ciężkie obrażenia w postaci stłuczeń, otarć i zwichnięć. Ale mogą tam być także złamania" - zaznaczyła Bothova. Z obu pociągów strażacy ewakuowali około 250 podróżnych, nikogo nie musiano wyswobadzać. W momencie kolizji oba składy jechały z bardzo małą prędkością. Rzeczniczka Czeskich Kolei (CzD) Vanda Rajnochova poinformowała, że w następstwie wypadku odwołano około 10 pociągów, wyłącznie lokalnych. Ruch był wstrzymany przez niecałą godzinę. W związku z prowadzonym remontem dworca głównego w Brnie od początku grudnia większość pociągów omija go, kierując się na odległy o około kilometr dworzec towarowy, który zaadoptowano do obsługi ruchu pasażerskiego. (PAP) Piotr Górecki