Zurab urodził się w 1972 roku. Jako 16-latek zdał egzaminy do szkoły lotniczej w Wołgogradzie. Kilka miesięcy później, 9 kwietnia 1989 roku, oddziały armii radzieckiej brutalnie spacyfikowały pokojową manifestację w Tbilisi. Jej uczestnicy domagali się niepodległości dla Gruzji, co w tamtym czasie dla Kremla było opcją nie do zaakceptowania. Od kul i pod kołami transporterów opancerzonych zginęło 19 osób, kilkaset zostało rannych. Po tych wydarzeniach Iarajuli - który czuł się gruzińskim patriotą - postanowił wyjechać z Rosji. Feralny lot W gruzińskiej armii, która powstała w marcu 1991 roku, Zurab przeszedł szkolenie na samolocie szturmowym Su-25. Gdy wybuchła wojna w Abchazji - na terytorium Gruzji, którego mieszkańcy dążyli do secesji - młody pilot stanął do walki. W sumie wykonał 25 lotów, bombardując pozycje abchaskich separatystów i wspierającej ich armii rosyjskiej. Na ostatnią misję poleciał 13 lipca 1993 roku. Oddziały przysłane przez Moskwę atakowały wówczas wioskę Szroma, nalot, który przeprowadził Zurab, zmusił je do wycofania. Po wykonaniu zadania pilot skierował maszynę do bazy w Kopitnari, by uzupełnić amunicję. Na miejsce nie doleciał - jego Su-25 został trafiony rakietą systemu Igła. Iarajuli zdołał się katapultować, lecz wiatr zepchnął jego spadochron na terytorium kontrolowane przez wroga. Pośmiertne honory Przez trzy dni - podejmując wiele prób - Gruzin usiłował przekroczyć linię frontu. Ostatecznie został okrążony przez abchaskich separatystów i walczących u ich boku czeczeńskich bojowników. Namawiany do poddania się, odmówił. W walce, która potem rozgorzała, zabił dwóch i zranił jednego przeciwnika. Abchazi twierdzą, że kapitan Iarajuli zginął podczas wymiany ognia, Gruzini - że już jako jeniec został zamordowany. Ponieważ brakuje obiektywnych raportów na temat tego zdarzenia, okoliczności śmierci gruzińskiego oficera chyba na zawsze pozostaną tajemnicą. 27 lipca 1993 roku strony konfliktu podpisały porozumienie o zawieszeniu broni. Tego samego dnia ojciec Zuraba odzyskał ciało syna i przewiózł je do Gruzji. 19 września 2013 roku Zurab Iarajuli został pośmiertnie nagrodzony tytułem Bohatera Narodowego Gruzji. Z Gruzji wysłannik Interia.pl Marcin Ogdowski