Zakup wyspy nie jest kolejnym etapem działalności biznesowej Bransona, który uchodzi za jednego z najbogatszych ludzi na świecie. Wyspa stanie się wakacyjnym rajem dla pracowników jego firmy zatrudniającej na całym świecie 25 tys. osób. Jej właściciel znany jest z tego, że dba zarówno o zyski, jaki i dobro swych ludzi. Brytyjski miliarder jest m.in. właścicielem linii lotniczych, sieci sklepów multimedialnych i banków. Ziemia, którą zakupił za 2 mld dolarów, dotychczas nosiła nazwę Wyspy Świń. Od teraz będzie to Wyspa Pokoju. Richard Branson zamierza stworzyć na niej ekopustelnię, gdzie pracownicy jego firmy będą mogli wypoczywać i nabierać sił w pełnym komforcie, ale zgodnie z prawami natury. Branson cieszy się dużą popularnością w Wielkiej Brytanii, o wiele większą niż np. premier Tony Blair. Zdaniem wielu wyspiarzy, gdyby królestwo stało się kiedyś republiką, jej pierwszym prezydentem - z uwagi na reputację i energię - mógłby być właśnie Richard Branson.