Komunikat brytyjskiego MSZ ostrzega, że zwłaszcza wybrzeże od Mombasy po granicę z Somalią są poważnie zagrożone terroryzmem. Związane z al-Kaidą somalijskie ugrupowanie al-Szabab podjęło kampanię zamachów w odwet za interwencję armii kenijskiej w wojnie domowej w Somalii w 2011 roku. We wrześniu zeszłego roku bojownicy al-Szabab podjęli zuchwały atak na galerię handlową w stolicy Kenii, Nairobi, zabijając 67osób. W kwietniu kenijskie władze aresztowały dwa tysiące podejrzanych islamistów. W odpowiedzi doszło do dalszych zamachów. W tym miesiącu bomby wybuchły w dwóch autobusach w Nairobi. Zginęły trzy osoby, ponad 60 odniosło rany. W Mombasie nieznani sprawcy wrzucili do autobusu granat ręczny, zabijając czterech pasażerów i raniąc piętnastu. Inny wybuch, koło hotelu na plaży, nie spowodował ofiar. Ataki są wymierzone nie tylko w Kenijczyków, ale również turystów, aby zaszkodzić gospodarce kraju. Największą grupę narodową wśród turystów w Kenii stanowią Brytyjczycy.