Rzecznik wojskowy Udaya Nanayakkara podkreślił, że udało się uniknąć większej tragedii, gdyż pasażerów zaniepokoiła znajdująca się w pojeździe podejrzana paczka i wszyscy zdążyli wysiąść z autobusu. Do eksplozji doszło, gdy kierowca odprowadził pojazd kilkanaście metrów dalej. Chwilę po wybuchu autobus był już doszczętnie spalony. Zdaniem armii bombę podłożyło separatystyczne ugrupowanie Tygrysów-Wyzwolicieli Tamilskiego Ilamu (LTTE). Tamilskie Tygrysy walczą o utworzenie niezależnego państwa na północy i wschodzie Sri Lanki. Tamilowie stanowią większość na północy i wschodzie wyspy, w przeciwieństwie do zamieszkujących pozostałą część kraju Syngalezów, stanowiących większość w skali całego kraju i dominujących we władzach państwowych. Trwająca od ponad dwudziestu lat, z przerwami wojna, domowa w Sri Lance spowodowała już śmierć 70 tysięcy ludzi.