Dyrektor Tito Boeri, przemawiając w parlamencie, podkreślił, że we Włoszech coraz mniej ludzi płaci składki na opiekę społeczną, a rośnie liczba emerytów i rencistów. Krytykując pośrednio plany zmniejszenia napływu migrantów przez nowy włoski rząd, tłumaczył, że w związku z negatywną sytuacją demograficzną problem są w stanie rozwiązać jedynie imigranci. Podkreślił przy tym, że Włosi nie chcą parać się źle płatną pracą fizyczną, do której nie potrzeba żadnych kwalifikacji. Obecnie zajmuje się nią blisko 40 proc. obcokrajowców i zaledwie 8 proc. Włochów. Wicepremier i szef niechętnej migracji Ligi Matteo Salvini uznał, że Tito Boeri opowiada się za niekontrolowanym przyjmowaniem nielegalnych migrantów i zapowiedział poważne zmiany w administracji publicznej.