Spierano się zarówno o to, gdzie pomnik ma stanąć, a także o to jaki ma być duży. Monument ma o 10 metrów długości, 7 m szerokości i 4 m wysokości. Część rajców miejskich stwierdziła, ze to za dużo, pomnik powinien być mniejszy. Jednak rzeźbiarka, która go projektowała nie zgodziła się aby był mniejszy. - Pomnik dla ofiar holocaustu nie może być niepozorny - powiedziała i przeciwnicy musieli ustąpić. Prace opóźniły się także przez to, że na Judenplatzu, gdzie miał stanąć znaleziono szczątki średniowiecznej synagogi, a gmina żydowska nie zgadzała się na inną lokalizację pomnika. Ustawianie więc przerwano, aby zabezpieczyć znalezisko. Dziś w południe w uroczystości odsłonięcia pomnika, uczestniczył prezydent Austrii Thomas Klestil. Przedstawiciele rządu nie byli zaproszeni.