Havasi dodał, że we wtorek szef węgierskiego rządu będzie rozmawiał w Mediolanie z wicepremierem Włoch <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-matteo-salvini,gsbi,1065" title="Matteo Salvinim" target="_blank">Matteo Salvinim</a>, zaś w najbliższy weekend pojedzie do Kirgistanu na III Światowe Igrzyska Nomadów. Salvini, lider współrządzącej we Włoszech skrajnie prawicowej partii Liga, jest w tym kraju także ministrem spraw wewnętrznych. Spotkanie w trakcie mundialu Poprzednim razem Orban spotkał się z Putinem 15 lipca w Moskwie, gdzie premier Węgier oglądał finałowy mecz mundialu. Havasi mówił potem, że tematem rozmowy były inwestycje energetyczne i rozbudowa elektrowni atomowej w Paksu na Węgrzech. Rzecznik sprecyzował, że omówiono stan międzynarodowych inwestycji energetycznych oraz ich wpływ na Europę ze szczególnym uwzględnieniem gazociągu Turecki Potok, który - jak wskazał - jest bardzo ważny także dla Węgier. Krytyka sankcji wobec Rosji W lipcu 2017 r. węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Peter Szijjarto podpisał z prezesem zarządu Gazpromu Aleksiejem Millerem porozumienie dotyczące nowego szlaku dostaw gazu na Węgry, który mógłby powstać pod koniec 2019 r. Powiedział wówczas, że najbardziej realistycznym scenariuszem podłączenia się Węgier do południowego szlaku dostaw gazu jest współpraca z Gazpromem, który rozpoczął budowę Tureckiego Potoku. Na stronie internetowej Kremla zacytowano po tym spotkaniu wypowiedzi Orbana dotyczące m.in. unijnych sankcji wobec Rosji. Orban powiedział Putinowi, że stosunki dwustronne rozwijają się znakomicie. "Powiem wprost, że gdyby nie było teraz sankcji, które nam szkodzą, moglibyśmy iść do przodu jeszcze szybciej. Te środki rzeczywiście są szkodliwe i omija nas wiele możliwości. Chciałbym pana zapewnić, panie prezydencie, że popieramy normalizację stosunków między Rosją i Zachodem" - oświadczył Orban, cytowany na stronie Kremla. Węgry konsekwentnie krytykują sankcje wobec Rosji. Orban spotkał się z Putinem dwukrotnie w zeszłym roku. Podczas spotkania w lutym 2017 r. powiedział m.in.: "Węgry podtrzymują stanowisko, że nieekonomicznych problemów nie można rozwiązywać za pomocą środków gospodarczych i nie jest słuszne przenoszenie pozagospodarczych konfliktów na teren gospodarki". Dodał, że "w zachodniej części kontynentu powstał silny nastrój antyrosyjski, antyrosyjska polityka stała się modna". Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska