22-letni Kurt Jarman odsiadywał wyrok za napaść z nożem na 77-letnią staruszkę. Sąd skazał mężczyznę za usiłowanie zabójstwa na 10 lat pozbawienia wolności. Jak się jednak okazało, czas w zakładzie karnym w Bridgend Jarmanowi mijał szybciej, niż się pewnie spodziewał. Wszystko przez miłość, a w zasadzie romans z jedną ze strażniczek.25-letnia Shauna Cleary przemyciła więźniowi telefon i dała swój numer telefonu. Najwięcej połączeń między niecodzienną parą zanotowano w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to prawdopodobnie ich romans znajdował się w szczytowym punkcie.Ostatnie wiadomości Cleary wysłała osadzonemu w październiku. Później kontakt się urwał, bo sama trafiła do aresztu.Jak dowiodła prokuratura, Cleary dopuściła się złamania prawa, a ponadto została oskarżona o uleganie wpływom i manipulację. W zakładzie karnym spędzi 16 miesięcy.Również Jarman nie pozostał bezkarny. Za nielegalne posiadanie telefonu jego kara została przedłużona o 6 miesięcy.