Cała czwórka jest hospitalizowana w związku z odniesionymi ranami postrzałowymi. Najpierw policja informowała, że ranni są w stanie krytycznym, ale później w wiadomości przekazanej na Twitterze zapewniła, że obrażenia "najpewniej nie zagrażają ich życiu" oraz, że osoby te są w stabilnym stanie. Na razie nie ma więcej informacji na temat okoliczności strzelaniny, która wywiązała się około godziny 16 czasu lokalnego (ok. północy w Polsce) w dzielnicy miasta znanej jako LoDo, gdzie znajdują się hotele, restauracje i wysokie budynki mieszkalne. Gazeta "Denver Post" cytuje świadka, który powiedział, że zobaczył jednego uzbrojonego mężczyznę, który strzelał z pistoletu do grupy ludzi, po czym wsiadł do samochodu i odjechał. Nikt nie został zatrzymany. Nie wiadomo także, jakie były motywy działania sprawcy napaści.