Pełna nazwa dokumentu brzmi: "Projekt uchwały o upamiętnieniu ofiar ludobójstwa, dokonanego przez państwo polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951". Tekst projektu uchwały ukazał się w czwartek na facebookowym profilu niezrzeszonego deputowanego do ukraińskiej Rady Najwyższej Ołeha Musija, który wcześniej zarejestrował go w parlamencie. "Odnotowaliśmy zarejestrowanie w Radzie Najwyższej Ukrainy w dniu 3 sierpnia projektu uchwały, której nazwa budzi nasze zdumienie" - ocenił w komentarzu dla PAP Sobczak. "Tekst projektu uchwały nie został jednak opublikowany na stronie ukraińskiego parlamentu, w związku z tym jest za wcześnie, aby odnosić się do treści zawartych w tym projekcie" - dodał. Zaznaczył też, że - według informacji MSZ - projekt jest "incydentalnym wydarzeniem i inicjatywą jednego posła". "Niezmiennie uznajemy, że drogę do zrozumienia i budowania dobrej atmosfery naszych stosunków bilateralnych winien torować otwarty i oparty na prawdzie historycznej dialog" - podkreślił dyrektor biura rzecznika. Treść projektu Projekt uchwały został przekazany do rozpatrzenia m.in. szefom komisji: kultury, praw człowieka i mniejszości narodowych, integracji europejskiej i budżetowej w Radzie Najwyższej Ukrainy. Jeśli jej tekst zostanie przez te komisje zaakceptowany, do głosowania nad nim dojdzie nie wcześniej niż we wrześniu, gdy zakończy się przerwa wakacyjna w pracach ukraińskiego parlamentu. "Rada Najwyższa Ukrainy, kierując się konwencją ONZ w sprawie karania i zapobiegania zbrodni ludobójstwa; upamiętniając liczne ofiary zorganizowanych i masowych zabójstw Ukraińców na terytorium Państwa Polskiego w latach 1919-1951; potępiając reżim polityczny, który sankcjonował masowe przesiedlenia i zabijanie na podstawie kryteriów narodowościowych i religijnych, postanawia: uchwalić tekst rezolucji Rady Najwyższej Ukrainy <O upamiętnieniu ofiar ludobójstwa, dokonanego przez Państwo Polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951>" - czytamy we wstępie. W dokumencie przypomniano odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 roku, które "było radosnym świętem i zwycięstwem sprawiedliwości dla narodu polskiego, lecz jednocześnie stało się ogromną tragedią i katastrofą dla setek tysięcy Ukraińców", mieszkających w ówczesnej Rzeczpospolitej. "Poloniazacja, kolonizacja, wyniszczanie" W projekcie uchwały zaznaczono, że "historia ziem ukraińskich, będących we władaniu II Rzeczpospolitej i Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, to historia niesprawiedliwości, gnębienia, ucisków i represji", które uznano w tym tekście za "historię ludobójstwa narodu ukraińskiego", dokonywanego "systematycznie i konsekwentnie przez państwo polskie". Dokument mówi o "polonizacji, kolonizacji, pacyfikacji i fizycznym wyniszczaniu Ukraińców", a także o "okrutnych masowych zabójstwach ukraińskich cywilów zamieszkujących Galicję Wschodnią, Wołyń i Zakerzonie" (ziemie leżące na zachód od tzw. linii Curzona), które to zjawiska autor uznaje za "treść realnej, antyukraińskiej" polityki państwowej Polski. "Przez kilka dziesięcioleci Ukraińcy w Polsce cierpieli i ginęli tylko dlatego, że byli Ukraińcami. Setki tysięcy deportowanych, dziesiątki tysięcy zamordowanych Ukraińców cywilów - obywateli Państwa Polskiego - to gorzkie podsumowanie rządów wielkiej Polski, których zakładnikami stali się - czy nie przede wszystkim - sami Polacy" - czytamy. "Znienawidzone jarzmo polskiej niewoli" Musij przypomniał także w swoim projekcie przysięgę złożoną 24 marca 1923 roku przez uczestników demonstracji ukraińskiej we Lwowie: "My, ukraiński naród, przysięgamy, że nigdy nie uznamy panowania Polski nad nami i wykorzystamy każdą okazję, by zrzucić znienawidzone jarzmo polskiej niewoli oraz zjednoczyć się z wielkim narodem ukraińskim w niepodległym, obejmującej wszystkie ziemie ukraińskie, państwie!". W dokumencie zaznaczono, że "Ukraińcy walczyli o wolność na swojej własnej ziemi, Polacy zaś walczyli o cudzą własność". Podkreślono w nim także, że nieznana jest dokładna liczba ofiar tych wydarzeń, jednak "pamięć o nich wymaga hołdu również w czasach współczesnych". "Prawda o tych wydarzeniach powinna stać się podstawą porozumienia i wzajemnego przebaczenia między narodem polskim i ukraińskim. Przeszłości nie można zmieniać, ale trzeba ją znać, by nie doszło do ich powtórki, dla pokoju i pojednania, dla szczęśliwej przyszłości naszych dwóch narodów" - głosi projekt. Zgodnie z tekstem dokumentu Rada Najwyższa Ukrainy ustanawia "Dzień pamięci Ukraińców - ofiar ludobójstwa dokonanego przez Państwo Polskie w latach 1919-1951", który ma być obchodzony 24 marca. W końcowej części projektu uchwały podkreśla się, że historia nie powinna mieć wpływu na współpracę między Ukrainą a Polską w czasach współczesnych. "Rada Najwyższa wyraża Polsce wdzięczność za wspieranie Ukrainy w jej walce z agresją zewnętrzną. Wolna Ukraina i Wolna Polska to dziś realność. Jesteśmy wolni i jesteśmy razem!" - czytamy. Z Kijowa Jarosław Junko